Save the day with Generative Extend, now live in #PremierePro. Seamlessly extend shots, fill audio gaps, and perfect timing—all with a simple click and drag. For a limited time, you can try it with complimentary generations. Update Premiere Pro today. https://t.co/nxGiLSQ4Ft pic.twitter.com/R6lgEe3jSs
— Adobe Video & Motion (@AdobeVideo) April 2, 2025
Każdy, kto edytował wideo, zna ten ból: kadr kończy się o ułamek sekundy za szybko, a znalezienie idealnego przejścia graniczy z cudem. Generative Extend ma to zmienić, dając montażystom elastyczność, o jakiej wcześniej mogli tylko marzyć. AI analizuje istniejące klatki i inteligentnie generuje brakujące fragmenty, tak aby przedłużenie wyglądało jak najbardziej naturalnie.
Ale chwila – to nie koniec! Adobe dorzuciło do aktualizacji jeszcze kilka niespodzianek:
Generative Extend jest dostępne za darmo, ale tylko przez ograniczony czas. Później korzystanie z tej funkcji będzie wymagało kredytów generatywnych Firefly. To oznacza, że Adobe testuje nowy model monetyzacji AI – i jeśli narzędzie okaże się niezbędne dla twórców, firma z pewnością na tym skorzysta.
Premiere Pro z każdą aktualizacją coraz mocniej integruje sztuczną inteligencję, a Generative Extend to kolejny krok w stronę bardziej intuicyjnej, inteligentnej edycji. Czy to początek końca tradycyjnego montażu? Niekoniecznie, ale jedno jest pewne: AI zmienia sposób, w jaki pracujemy z wideo – i dzieje się to szybciej, niż moglibyśmy przypuszczać.
Możliwe, że w przyszłości edytorzy nie będą już walczyć z nieudanymi cięciami, tylko narzekać, że AI przedłużyło ujęcie o ułamek sekundy za dużo. A może za kilka lat montażysta będzie tylko nadzorował komputer, który sam przytnie, wyrenderuje i zaproponuje idealne przejście? Jedno jest pewne – ludzkość wciąż jest potrzebna… przynajmniej do klikania "eksportuj"