
Vogue’s August issue has begun to use “AI models” instead of human models for some of their photoshoots.
— Pop Crave (@PopCrave) July 24, 2025
pic.twitter.com/zjcwe4hNr3
"Upadek Vogue. Ich okładki to śmieci... a teraz jeszcze AI?" -
Inni czytelnicy poszli jeszcze dalej – porównując decyzję magazynu do ciosu w kulturę i sztukę. Na Reddicie rozgorzała dyskusja o "taniej, tandetnej i leniwej" kampanii. W efekcie wiele osób masowo rezygnuje z prenumeraty, nawet po dekadach lojalności wobec tytułu.
Zabójstwo autentyczności
Dla wielu Vogue to świątynia kreatywności: prawdziwe twarze, ludzkie emocje, praca stylistów, makijażystów, fotografów, scenografów. Wprowadzenie modelki AI jawi się jako desakralizacja tego świata. Sztuka staje się generatorem, a nie doświadczeniem.
Nierealne standardy piękna
AI nie zna niedoskonałości. Skóra – gładka jak porcelana. Włosy – zawsze ułożone. Proporcje – matematycznie doskonałe. Krytycy grzmią: taki wizerunek może tylko pogłębić problemy z akceptacją własnego ciała, szczególnie wśród młodych osób.
Utrata pracy – nie tylko dla modelek
Plus-size modelka Felicity Hayward komentuje wprost:
"Albo Guess robi to, żeby wzbudzić szum… albo po prostu tnie koszty i nie przejmuje się konsekwencjami" -
I trudno jej się dziwić. Generatywna AI uderza nie tylko w modelki – ale też w całe zespoły kreatywne: fotografów, stylistów, fryzjerów, retuszerów, producentów. Czy naprawdę chcemy zastąpić ich kliknięciem „Generate”?
Twórczyni AI-modelki, Seraphinne Vallora, odpiera zarzuty:
"Nie tworzymy wyglądu, którego nie da się osiągnąć... modelka Guess wygląda całkiem realistycznie" -
Jej zdaniem, AI może być narzędziem dla firm, które potrzebują szybkich i tanich kampanii wizualnych – szczególnie w cyfrowym marketingu, gdzie czas to pieniądz.
Transparentność
Choć podpis „Produced by AI” był mikroskopijny, to i tak był. To pierwszy krok ku większej przejrzystości. Może jeszcze nie idealny, ale... czy ktokolwiek wcześniej w ogóle oznaczał AI-modele?
Nie oszukujmy się – Vogue nie jest pionierem. Marki takie jak Mango, H&M czy Levi’s już flirtowały z AI w kampaniach. Ale Vogue jest ikoną. A kiedy ikona robi coś kontrowersyjnego – to znak, że coś się zmienia. I to na dobre.
To nie jest tylko kwestia gustu. To pytanie o przyszłość całej branży. Czy AI w modzie to:
Twoja kolej!
Daj znać w komentarzach — bo ten temat dopiero się rozkręca.