
Zacznijmy od pierwszego punktu programu.
AI Overviews to nowa funkcjonalność w wyszukiwarce Google, która zamiast prezentować klasyczne listy linków, serwuje streszczenie odpowiedzi – wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Czyli:
A że Google ma ponad 1,5 miliarda użytkowników miesięcznie, skala potencjalnego wpływu jest – nie bójmy się tego słowa – epicka.
Druga część strategii to mocne wejście w świat AI klasy biznesowej. Modele Gemini w wersji enterprise są tworzone z myślą o firmach, które potrzebują czegoś więcej niż pogadanki z chatbotem.
To narzędzia gotowe do integracji z korporacyjnym workflow, obsługi dokumentów, automatyzacji procesów, bezpieczeństwa danych i analiz big data – czyli pełnoprawni cyfrowi pracownicy.
I choć OpenAI z agentami GPT i integracjami z Gmail/Excel podbija rynek freelancerów i średnich firm, to Gemini mierzy w największych z największych – banki, korporacje, instytucje.
W dość zaskakującym ruchu Alphabet... został klientem OpenAI w zakresie chmury. To przypomina scenariusz, w którym Coca-Cola wynajmuje dostawę od Pepsi. Ale tak wygląda współczesna AI-wojna: wrogowie współpracują, by szybciej się ścigać.
Dlaczego? Bo liczy się czas i wydajność, a integracja usług może dawać natychmiastowy boost – nawet największym graczom.
UX w centrum
Alphabet rozumie jedno: użytkownik już nie chce klikać, on chce wiedzieć. AI Overviews odpowiadają dokładnie na ten trend – i próbują zatrzymać odpływ zapytań do ChatGPT, Perplexity i innych nowoczesnych asystentów.
Reklama + AI = $$$
Zintegrowanie generatywnego podsumowania z systemem reklamowym Google to potencjalny złoty strzał – więcej uwagi = większe zaangażowanie = więcej klików w reklamy (które teraz też będą „smart”).Gemini to tarcza przed enterprise’owym zdominowaniem przez
Gemini to tarcza przed enterprise’owym zdominowaniem przez Microsoft i OpenAI
Dla Google Cloud to być albo nie być. Firmy chcą AI, ale nie każda ufa OpenAI – a tu wchodzi Alphabet z alternatywą „od starego dobrego Google”.
W 2024 mówiliśmy: „Kto wygra wyścig modeli?”. W 2025 pytanie brzmi: „Kto wygra bitwę o to, kto będzie naszym codziennym cyfrowym asystentem?”
Alphabet nie odpuszcza. Wyszedł z defensywy i zaczyna grać w nową grę: AI + wyszukiwarka + enterprise + smart reklama. To kompletny ekosystem, a nie tylko chatbot.
I choć może nie brzmi tak efektownie jak „Agent Mode” czy „AI Comet”, to… to właśnie Google, którego używamy każdego dnia.
A wy, co myślicie?
Czy AI Overviews uratują Google przed erą promptów?
Czy Gemini to realna alternatywa dla GPT w firmach?
A może i tak wszyscy wrzucimy zapytanie w ChatGPT, nawet jeśli Google podsunie nam odpowiedź?
Podzielcie się swoja opinią!