Hollywood spotyka Sztuczną Inteligencję: Luca Guadagnino zekranizuje dramat z OpenAI w roli głównej!
INFORMACJA04-06-2025
Hollywood spotyka Sztuczną Inteligencję: Luca Guadagnino zekranizuje dramat z OpenAI w roli głównej!
W świecie, gdzie granica między Silicon Valley a Hollywood coraz bardziej się zaciera, nadchodzi film, który może rozgrzać zarówno fanów kina artystycznego, jak i geeków śledzących najnowsze zawirowania w świecie technologii. Luca Guadagnino, reżyser znany z sensualnych arcydzieł jak „Tamte dni, tamte noce”, bierze się za... OpenAI. Tak, dobrze przeczytaliście. Powstaje film „Artificial”, komediodramat inspirowany burzliwym rozdziałem z 2023 roku, kiedy to dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman, został spektakularnie zwolniony, by zaledwie kilka dni później – w równie spektakularnym stylu – powrócić na tron AI.
Kiedy rzeczywistość jest lepsza niż fikcja

Scenariusz do „Artificial” napisał Simon Rich, znany z błyskotliwego humoru i celnych obserwacji społecznych (Saturday Night Live, An American Pickle). Film ma być nie tylko kroniką technologicznej dramy, ale też ironicznie odbitą soczewką, przez którą spojrzymy na korporacyjną paranoję, ambicję bez granic i ludzi próbujących ujarzmić... coś, czego sami nie rozumieją.

OpenAI jako nowa arena dramatu

Przypomnijmy – w listopadzie 2023 roku rada dyrektorów OpenAI, firmy odpowiedzialnej za stworzenie ChatGPT, niespodziewanie odsunęła Sama Altmana od władzy. Decyzja ta wywołała falę oburzenia w świecie technologii, a nawet sam Microsoft – główny inwestor OpenAI – miał zostać zaskoczony. Po kilku dniach presji ze strony inwestorów i pracowników (700 z 770 zagroziło odejściem), Altman powrócił. Całość miała więcej zwrotów akcji niż finał Sukcesji.

Guadagnino i AI – miłość od pierwszego... skryptu?

To nie pierwszy raz, gdy Luca Guadagnino sięga po nietypowe tematy. Tym razem jednak jego zmysł estetyczny połączony z absurdalnym scenariuszem może stworzyć coś, czego jeszcze nie było: film o sztucznej inteligencji, który nie jest dystopią, tylko tragifarsą ludzkiej natury.

Zdjęcia do „Artificial” mają rozpocząć się latem 2025 roku – w San Francisco i we Włoszech, co może zwiastować ciekawy kontrast pomiędzy chłodnym światem kodu i namiętnym klimatem południa Europy.

Czy to będzie viral sezonu?

Amazon MGM stawia na ten projekt duże środki – nie tylko dlatego, że AI to temat gorący jak nigdy. Film może być pierwszą produkcją, która w sposób lekki, ale mądry pokaże kulisy jednej z najważniejszych technologicznych firm świata. A przy okazji zada kilka niewygodnych pytań: kto naprawdę rządzi AI? Czy ci, którzy ją tworzą, mają nad nią kontrolę? I... czy da się zwolnić człowieka, który rozmawia z przyszłością?

Czekamy z popcornem i pytaniami

„Artificial” zapowiada się na coś więcej niż tylko film. To lustrzane odbicie epoki, w której żyjemy, w której CEO może być zwolniony przez własne AI (albo ludzi myślących, że to AI wie lepiej), a sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem, ale katalizatorem ludzkich dramatów.

Czy OpenAI będzie zadowolone z tego portretu? Czy Sam Altman kupi bilety na premierę? A może... AI samo nakręci sequel?

Stay tuned.

Udostępnij ten artykuł: