Microsoft vs OpenAI: Rozwód z przyszłością? Wojna o AGI nabiera tempa!
INFORMACJA27-06-2025
Microsoft vs OpenAI: Rozwód z przyszłością? Wojna o AGI nabiera tempa!
Czy sojusz, który dał światu ChatGPT, Copiloty i potężną sztuczną inteligencję, właśnie się sypie? Gdy Microsoft i OpenAI podpisywali umowę w 2019 roku, świat AGI (Artificial General Intelligence) był jeszcze science fiction. Dziś to realna, coraz bliższa perspektywa – a wraz z nią pojawiły się… bardzo ludzkie emocje.
Zgrzyt między gigantami: o co poszło?

W sercu konfliktu leży klauzula z 2019 r., według której gdy OpenAI osiągnie AGI, Microsoft traci do niej dostęp. Brzmi absurdalnie? Może. Ale to właśnie ten zapis miał chronić przyszłość ludzkości przed korporacyjną dominacją. Tyle że teraz Microsoft chce go… usunąć.

Jak donosi The Wall Street Journal, OpenAI od miesięcy opiera się naciskom. I choć obie strony wciąż mówią oficjalnie o „owocnym partnerstwie”, atmosfera przypomina... zimną wojnę 2.0.

"Mamy długoterminowe, silne partnerstwo. Negocjacje trwają, ale jesteśmy optymistyczni" - mówią rzeczowo przedstawiciele obu firm.

(Czyli tłumacząc na korpomowę: „Trzymamy się za ręce, ale każde z nas już pakuje walizki”).

AGI: Święty Graal czy polityczna bomba?

Czym właściwie jest AGI? To sztuczna inteligencja, która nie tylko rozwiązuje zadania, ale rozumie – potrafi uczyć się dowolnych rzeczy, tak jak człowiek. Sam Altman, CEO OpenAI, mówi wprost:

"AGI jest tuż za rogiem" -

Ale jeśli AGI faktycznie się zbliża, to pytanie nie brzmi „czy”, lecz „kto ją kontroluje?”.

Microsoft czuje się zablokowany

Microsoft nie chce stać z boku, gdy OpenAI „wjedzie na autostradę przyszłości”. Dlatego stawia twarde warunki:

  • usuńcie klauzulę AGI,
  • dajcie nam gwarantowany dostęp do technologii,
  • lub... liczcie się z konsekwencjami.

Według przecieków, gigant z Redmond rozważa renegocjację udziałów lub całkowitą zmianę układu sił. To, co było mariażem, zaczyna przypominać rozwód z klauzulą o podziale dzieci... z silikonowym mózgiem.

Kontekst globalny: Stawka wykracza poza Dolinę Krzemową
  • 2019 – Microsoft inwestuje 1 miliard dolarów w OpenAI. Dostaje wyłączność na Azure.
  • 2023–2025 – wartość inwestycji rośnie, OpenAI szykuje się do IPO.
  • 2025 – AGI staje się słowem roku w branży.

A za kulisami: Google, Amazon, xAI Elona Muska i chińskie Baidu tylko czekają na moment, gdy giganci się posprzeczają. Bo każda luka, każda rysa w partnerstwie, to szansa na przejęcie części tortu.

Co grozi światu AI?

Jeśli Microsoft i OpenAI się rozpadną:

  • Rynek się przetasuje – Amazon i Google mogą przejąć korporacyjne AI.
  • Rozwój AGI się opóźni – lub przyspieszy… ale bez mechanizmów kontroli.
  • IPO OpenAI może się obsunąć – a to oznacza mniej pieniędzy na badania.
  • Zacznie się walka o kontrolę nad „cyfrowym mózgiem ludzkości”.
Przyszłość na zakręcie

To nie jest tylko spór o technologię. To bitwa o filozofię przyszłości:

  • Czy AGI ma być dobrem wspólnym, kontrolowanym przez misję publiczną?
  • Czy może produktem premium, do którego dostęp mają tylko nieliczni gracze?

I co najważniejsze: czy sztuczna inteligencja powinna być zamknięta w chmurze jednej korporacji?

Podsumowanie: Kto przejmie stery?

Microsoft i OpenAI zrewolucjonizowali świat AI. Ale dziś świat czeka na odpowiedź: czy ich sojusz wytrzyma próbę AGI? A może to początek nowej ery, gdzie każdy gracz walczy już solo?

Jedno jest pewne:
AGI zmieni wszystko.
Pytanie brzmi — dla kogo?

Zostań z nami, bo ta historia dopiero się rozkręca. A gdy przyszłość zależy od jednego paragrafu… naprawdę warto czytać między wierszami.

Udostępnij ten artykuł: